Co do przedszkola?
- luźne spodnie lub spódnica w gumkę, bluza dresowa lub lekki sweterek - czyli ubiór "na cebulkę", ważniejsza wygoda od elegancji,
- kapcie - najlepiej na rzepy, kurtka z suwakiem, który łatwo się zapina,
- ubrania z rozciągliwymi dekoltami,
- majtki i spodnie na zmianę (gdyby zdarzyła się "wpadka"),
- podkoszulek do przebrania (gdy przy zupie zadrży ręka),
- ulubiona poszwa na koc do leżakowania lub wybrana w sklepie razem z dzieckiem,
- ukochana przytulanka, dzięki której łatwiej będzie przeżyć rozstanie z mamą.
Nadaję się na przedszkolaka:
- zostaję na trochę bez mamy,
- sygnalizuję w sposób zrozumiały swoje potrzeby,
- umiem się ubrać i rozebrać (jeszcze nie całkiem samodzielnie),
- umiem się sam załatwić i umyć ręce (czasami ktoś mi pomaga),
- sam jem (chociaż nie robię tego szybko),
- mówię zdaniami (to nie jest największy problem, bo w przedszkolu się nauczę).
Co może pomóc dziecku?
- wcześniejsze przyzwyczajanie dziecka do przebywania w nowym miejscu pod opieką osób trzecich, np.: spacer z osobą znajomą i pozostawienie na chwilę pod jej opieką dziecka, wspólna wizyta u znajomych, tak by dziecko zajęte było zabawą z innymi dziećmi, zaś dorośli rozmową w innym pomieszczeniu, wyjście z dzieckiem na zakupy, do urzędu itp., tak by dziecko miało stanąć z boku i pod okiem dorosłego (z niewielkiej odległości) poczekało na niego, pozostawianie dziecka w tzw. salach zabaw pod opieką personelu (najpierw tylko na chwilę, potem należy wydłużać ten czas), kontaktowanie dziecka z rówieśnikami, np. na placu zabaw, zapraszanie do siebie znajomych z dziećmi, odwiedzanie ich, w celu kształtowaniu tolerancji dziecka na obecność innych dzieci i uczenia, że funkcjonują na równych prawach,
- kształtowanie umiejętności komunikowania się z innymi (werbalne i niewerbalne) poprzez: stymulowanie rozwoju mowy, nieodgadywanie i niezaspakajanie potrzeb dziecka zanim je zasygnalizuje, podawanie poprawnych wzorców językowych zamiast dostosowywanie się do swoistej mowy dziecięcej, niezadowalanie się tylko komunikatami niewerbalnymi,
- uczenie dziecka poprzez zabawę czynności związanych z samoobsługą (jedzenie, ubieranie, korzystanie z toalety),
- informowanie dziecka o tym, że czas w przedszkolu będzie spędzało w towarzystwie innych dzieci, bez rodziców,
- ważne, aby rodzice podczas rozstania z dzieckiem byli spokojni (dziecko wyczuwa niepokój) – niepokój rodzica jest sygnałem dla dziecka, iż nie wszystko jest w porządku i rodzic się martwi,
- zabawy z dzieckiem "w przedszkole", przedstawianie jego realnych zalet, m.in. obecność rówieśników, wielość zabawek,
- akceptacja płaczu dziecka przez rodziców (naturalnej reakcji na nową sytuację) – duża labilność uczuć dziecka powoduje, że za chwilę jest wesołe i świetnie się bawi,
- wcześniejsze poznanie przedszkola - spacery w kierunku placówki, krótkie wizyty w ogrodzie przedszkolnym i przedszkolu, budzenie zainteresowania nowym miejscem, wspólne poznawanie szatni, sali i łazienki,
- "kawałek domu" – drobiazg przyniesiony przez dziecko z domu, np. ulubiona zabawka,
- wcześniejsze odbierania dziecka – na początku (należy odbierać dziecko zgodnie z obietnicą) - omówienie planu dnia i ustalenie kiedy przyjdzie rodzic (np. po obiedzie, po podwieczorku) i punktualne odebranie dziecka – brak rodzica o umówionej porze powoduje utratę zaufania do rodzica, zaburza poczucie bezpieczeństwa!
Co może zakłócić prawidłowy przebieg adaptacji dziecka?
- niepewność decyzji
- brak zaufania do przedszkola
- podejrzliwość wobec personelu
- wyrzuty sumienia, niepokój, lęk
- brak doświadczeń społecznych w kontaktach z innymi dorosłymi i dziećmi
- nadopiekuńczość, wyręczanie dziecka w czynnościach związanych z samoobsługą \
- straszenie dzieci
- brak czasu dla dziecka
- brak zrozumienia dla trudnych zachowań dziecka, odrzucenie.
Dobre rady:
- kompletuj wyprawkę wspólnie z dzieckiem i ciesz się, że będzie korzystać z niej w przedszkolu,
- nie przeciągaj pożegnania w szatni; pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj je i wyjdź,
- nie zabieraj dziecka do domu, kiedy płacze przy rozstaniu; jeśli zrobisz to choć raz, będzie wiedziało, że łzami można wszystko wymusić,
- nie obiecuj: „jeśli pójdziesz do przedszkola to coś dostaniesz” - kiedy będziesz odbierać dziecko, możesz dać mu maleńki prezent, ale nie może być to forma przekupywania,
- kontroluj się co mówisz. Zamiast: „już możemy wracać do domu”, powiedz: „teraz możemy iść do domu”. To niby niewielka różnica, a jednak pierwsze zdanie ma negatywny wydźwięk, nie wymuszaj na dziecku, żeby zaraz po przyjściu do domu opowiedziało, co wydarzyło się w przedszkolu, to powoduje niepotrzebny stres,
- jeśli dziecko przy pożegnaniu płacze, postaraj się żeby przez kila dni odprowadzał je do przedszkola tato, rozstania z tatą są mniej bolesne,
- pamiętaj: żegnaj i witaj swoje dziecko zawsze uśmiechem!
Dzieciom, Rodzicom i sobie życzymy, aby ten pierwszy krok do samodzielności łączył się z miłymi przeżyciami :)